Powrót do korzeni: piknik z chlebem i makaronem
W jaki sposób radzili sobie z żywieniem profesjonalni kolarze w ubiegłym wieku, kiedy nie mieli jeszcze do pomocy sztabu dietetyków? Zwyczajnie kierowali się instynktem i jedli rzeczy, które najlepiej zapełniały żołądek. Być może nieprzypadkowo zapoczątkowano wtedy długą tradycję dostarczania organizmowi energii przez jedzenie chleba i…