Zadanie miał jasne i bez mrugnięcie okiem je wykonał. Tadej Pogacar wygrał UAE Tour i już na starcie sezonu pokazał, że będzie głównym kandydatem do najważniejszych triumfów w 2022 r.
Słoweniec nie zawiódł szefostwa swojego zespołu UAE Team Emirates, które od pewnego czasu stawia mu dwa główne cele: wygranie UAE Tour oraz Tour de France. Pierwsze zadanie właśnie wykonał, czas na drugie przyjdzie w lipcu.
Podczas wyścigu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Pogacar nie pozostawił wątpliwości, że kolarski świat właśnie ogląda zawodnika z talentem, który trafia się niezwykle rzadko. 23-letni Słoweniec prowadzenie objął w połowie wyścigu, a następnie precyzyjnie wykonał plan, który pozwolił mu obronić wygraną sprzed roku.
„To był pierwszy mój wyścig w sezonie, ale też jeden z najważniejszych. Moim celem było zwycięstwo i udało mi się je osiągnąć dzięki pomocy kolegów z zespołu. Na każdym etapie mogłem na nich liczyć” – cieszył się na mecie Pogacar.
Rafał Majka znów w formie
Jednym ze współtwórców sukcesu Słoweńca był Rafał Majka. Gdy Polak podpisał umowę z UAE Team Emirates, stało się jasne, że teraz jego główną rolą będzie wspieranie liderów zespołu. I z tego zadania po raz kolejny wywiązał się świetnie. Podczas czwartego etapu Majka męczył rywali i rozbijał kolejne grupki, torując Pogacarowi drogę do zwycięzca, a tym samym – objęcia prowadzenia w klasyfikacji generalnej.
„To był niesamowity wyścig, nasza współpraca była idealna. Rywale nas atakowali, ale kontrolowaliśmy sytuację. Koledzy podprowadzili mnie do samego końca, a ja na finiszu dałem z siebie wszystko” – mówił Pogacar.
Na kolejnych etapach Majka również nie odpuszczał, a podczas ostatniego dnia znów pomógł zgarnąć Pogacarowi wygraną oraz triumf w całym wyścigu. Indywidualnie Polak także spisał się bardzo dobrze, bo w klasyfikacji generalnej zajął siódme miejsce, co jest dobrym prognostykiem na kolejne miesiące.
„Misja wykonana. Dobry start sezonu” – napisał Majka w mediach społecznościowych.
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej UAE Tour zajął zwycięzca sprzed dwóch lat, Adam Yates (Ineos Grenadiers), a trzecie – Pello Bilbao (Bahrain Victorious). Klasyfikację punktową wygrał Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix), sprinterską Dmitrij Strachow (Gazprom-RusVelo), a młodzieżową Pogacar. Drużynowo triumfowała ekipa UAE Team Emirates.
Czas na kolejne emocje
W weekend odbył się również pierwszy jednodniowy wyścig z serii UCI World Tour. Balgijski Omloop Het Nieuwsblad 2022 wygrał zawodnik gospodarzy Wout Van Aert (Jumbo-Visma), drugie miejsce zajął Sonny Colbrelli (Bahrain Victorious), a trzecie – Greg Van Avermaet (AG2R Citroën Team).
Już za kilka dni fanów kolarstwa czekają kolejne emocje. W sobotę zostanie rozegrany słynny Strade Bianche, w niedzielę wystartuje wyścig Paryż – Nicea, a w poniedziałek Tirreno – Adriatico.