Mamy już jesień i chociaż jazda na rowerze jest aktywnością całoroczną, niektóre wyprawy są przeznaczone specjalnie na lato, na długie dni, kiedy pogoda najprawdopodobniej będzie dopisywać. Są to trasy liczące sporo kilometrów, które naprawdę rzucają wyzwanie Twoim zdolnościom fizycznym i psychicznym. Niektóre z nich to jednodniowe podróże tam i z powrotem, inne natomiast mogą zająć dużo więcej czasu. Na tego rodzaju przygody trzeba się odpowiednio wcześniej przygotować. Tak więc, jeśli nie zaplanowałeś jeszcze wakacji na następny rok, podzielimy się z Tobą pomysłami na najlepsze wycieczki, jakie możesz odbyć w Europie.
Z Londynu do Paryża
Trasa z Londynu do Paryża w zaledwie 24 godziny brzmi jak szalony pomysł, prawda? Cóż, co roku setki entuzjastów podejmują to wyzwanie i odbywają 300-kilometrową podróż w ciągu jednego dnia. Najlepsze jest to, że nie musisz szukać sobie towarzystwa. Wystarczy, że weźmiesz udział w zorganizowanej imprezie, która odbędzie się 30 marca 2022 roku. Jeśli jednak jesteś samotnym kolarzem i wolisz nie mieszać się z tłumem, zwłaszcza podczas pandemii, możesz podjąć to wyzwanie samodzielnie. Strona internetowa london2paris zawiera wszystkie potrzebne informacje.
https://www.instagram.com/p/CTaHM5WsK8k/?utm_source=ig_web_button_share_sheet
Pamiętaj, że to wyzwanie zdecydowanie nie jest dla początkujących. Najlepiej mieć już za sobą setki kilometrów, zanim spróbujesz trasy Londyn–Paryż. Ponadto jeśli chcesz jechać sam, upewnij się, że masz przy sobie wystarczającą ilość jedzenia, żeli energetycznych, napojów i odpowiednich ubrań. Będziesz musiał spędzić w Paryżu przynajmniej jedną noc, więc dobrym pomysłem jest zarezerwowanie hotelu lub Airbnb, w którym bezpiecznie przechowasz swój rower.
Co najważniejsze, nie zapomnij zrobić zdjęcia pod Big Benem na początku i pod wieżą Eiffla na końcu. Po ukończeniu wyzwania będziesz ich potrzebować, żeby pochwalić się swoim osiągnięciem.
Alpe d’Huez i Mont Ventoux
Jeżeli jesteś fanem Tour de France (a prawdopodobnie jesteś, jeśli nas odwiedzasz), to pewnie marzysz o przetestowaniu swoich umiejętności wraz z Tadejem Pogačarem. Oczywiście nie gwarantujemy Ci, że w tym czasie spotkasz na trasie Słoweńca, będącego, jak podejrzewamy, w rzeczywistości kozicą górską, która nauczyła się jeździć na rowerze. Jednak mimo tego i tak powinieneś spróbować niektórych (jeśli nie wszystkich) skategoryzowanych podjazdów Tour de France. Proponujemy Ci Mont Ventoux albo Alpe d’Huez, chyba że znajdziesz czas na jedno i drugie. Alpe d’Huez to jedna z najsłynniejszych wspinaczek na świecie. Dzięki legendarnym 21 zakrętom i średniemu nachyleniu 7,9% dystans 13,8 km jest wyzwaniem dla każdego rowerzysty.
Mont Ventoux jest nieco dłuższy i bardziej stromy. Mimo że 21,8-kilometrowy odcinek ma średnie nachylenie tylko 7,43%, ostatnie 16 km to w rzeczywistości nachylenie 9%, co czyni tę trasę jedną z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek pokonasz na dwóch kółkach. Nie trzeba dodawać, że będziesz się musiał intensywnie przygotować do obu wyzwań, zwłaszcza jeśli zamierzasz zrobić je w jeden weekend. Zatem jeśli chcesz być na nie gotowy w 2022 roku, powinieneś zacząć trenować już teraz. Stopniowo zwiększaj obciążenie i zacznij jeździć na większych wysokościach. Pamiętaj, że powietrze w górach jest rzadsze i będziesz musiał się do tego przyzwyczaić.
Najlepszą częścią tego wyzwania są oszałamiające widoki, których niestety raczej nie zobaczysz, ponieważ będziesz zbyt zajęty wpatrywaniem się w przednie koło, starając się nie zwymiotować. Jednak kiedy znajdziesz się na szczycie, będziesz mógł się cieszyć nie tylko wspaniałymi widokami francuskich Alp, ale także otaczającą Cię przyrodą i, co najważniejsze, długim i zasłużonym zjazdem.
Tour du Mont Blanc
Jeśli Alpe d’Huez i Mont Ventoux wydają Ci się zbyt łatwe, możesz spróbować wyzwania Tour du Mont Blanc. Ludzie, którzy je podjęli, uważają, że jest to najtrudniejsza, najbardziej wyniszczająca płuca i nogi droga, jakiej doświadczyli. Trasa o długości 338 km ma około 8500 m deniwelacji. Zazwyczaj wysportowani kolarze robią ją w dwa dni, ale to nie jest jeszcze prawdziwe wyzwanie, prawda? Masz ochotę na coś naprawdę wielkiego i bezwzględnego? W takim razie powinieneś wystartować w wyścigu Tour du Mont Blanc Cyclo. Wydarzenie będzie miało miejsce 16 lipca 2022 roku. O 4:58 rano, będąc na linii startu, słusznie zadasz sobie pytanie „Co ja tutaj robię?”. Jednak gdy w niecałe 24 godziny pokonasz ten 338-kilometrowy dystans, ból, który odczujesz, choć intensywny, będzie niczym w porównaniu z dumą i radością z ukończenia najwspanialszego kolarskiego wyzwania, jakie może zaoferować Europa.
Wyścig przebiega przez malownicze górskie zbocza Włoch, Francji i Szwajcarii i zdobywasz podczas niego kilka szczytów, które dosłownie i w przenośni zapierają dech w piersiach.
https://www.instagram.com/p/CQ1KpBOoLtN/?utm_source=ig_web_copy_link
Temu wyzwaniu sprostają tylko najlepsi z najlepszych. Wielu próbowało i poniosło porażkę. Przygotowanie trwa latami, a jeśli nie odbyłeś jeszcze żadnych długodystansowych górskich wycieczek, lepiej zostaw to wyzwanie przynajmniej na 2025 rok. Jeżeli jednak jesteś pasjonatem kolarstwa szosowego, a wspinanie się po górskich drogach to dla Ciebie tylko formalność, ten wyścig zapewni Ci właśnie taki dreszczyk emocji, jakiego szukasz. Rób częstsze treningi w górach i zwiększ obciążenie mięśni. Pokonuj dłuższe dystanse w ciągu 24 godzin i zintensyfikuj swoje przejażdżki. Zobacz, ile energii będziesz potrzebować, i postaraj się doskonalić technikę wspinaczki. To wszystko okaże się niezbędne, jeśli chcesz ukończyć Tour du Mont Blanc Cyclo.
Trasa wzdłuż Dunaju
Jeśli szukasz jakiejś niezbyt górzystej trasy i chcesz rzucić wyzwanie nie swoim kolanom, płucom i mięśniom, ale raczej zdolności do jazdy na długich dystansach, to Cycle the Danube zdecydowanie powinien znaleźć się na Twojej liście. Prawie 3000 km wzdłuż brzegów tej potężnej rzeki, przecinającej osiem krajów. Nie trzeba dodawać, że nie jest to coś, co zrobisz w jeden dzień – chociaż jeśli jechałbyś ze średnią prędkością 125 km/h przez 24 godziny, byłoby to wykonalne. Wracając jednak do rzeczywistości, ta podróż potrwa co najmniej miesiąc, jeżeli chcesz ukończyć całe wyzwanie. Dlatego wielu decyduje się przejechać tylko jej fragment. Ogólnie trasa składa się z 4 głównych części: niemieckiej, austriackiej, słowacko-węgierskiej oraz wschodnioeuropejskiej. Wszystkie łączy jedno: płaski teren, który stopniowo opada. To sprawia, że wyzwanie jest idealne nawet dla początkujących, ponieważ podróż drogą z Donaueschingen (gdzie rzeki Brigach, Breg, Stille Musel i Riedgraben łączą się, tworząc potężny Dunaj) do Budapesztu jest bardzo wygodna i łatwa. Rzadko dochodzi do konfrontacji z ruchem ulicznym, a na trasie czekają na Ciebie malownicze wioski, przyjaźni rowerzyści, hotele i kawiarnie oraz ogólnie komfortowe warunki.
https://www.instagram.com/p/CF9FHNNlPr7/?utm_source=ig_web_copy_link
Z drugiej strony, jeśli chcesz, aby Twoja podróż była nieco trudniejsza, powinieneś kontynuować lub zacząć trasę za Budapesztem. Pamiętaj, że chociaż reszta Węgier może mieć trochę wygodnych ścieżek rowerowych wzdłuż rzeki, to głównie będziesz miał do pokonania 140 km w Chorwacji, 380 km w Serbii i około 870 km w Rumunii i Bułgarii. Miejsca te nie są zbyt przyjazne rowerzystom i będziesz musiał jechać starymi drogami, a nawet drogami gruntowymi. W przypadku części rumuńsko-bułgarskiej należy pamiętać, że na trasie są tylko dwa mosty oddalone od siebie o około 400 km. Jeśli więc zdecydujesz się jechać przez Bułgarię, nie będziesz w stanie tak łatwo przeprawić się do Rumunii, chociaż po drodze jest też kilka promów. Dlatego uważnie wybierz swoją trasę i zaplanuj ją z wyprzedzeniem.
W części wschodnioeuropejskiej zaleca się pobyt w większych miastach. Ludzie są tam przyzwyczajeni do obcokrajowców i na ogół mówią co najmniej jednym językiem obcym. Na wsiach sytuacja może być inna, zaplanuj więc postoje w miastach takich jak Osijek, Nowy Sad, Belgrad, Drobeta-Turnu Severin, Vidin, Rouse, Calarasi lub Silistra czy Braila. Wyprawa wzdłuż Dunaju to test siły woli i wytrzymałości, wymagający przejeżdżania 100 km dziennie przez miesiąc. Jeśli chcesz zaplanować tę fantastyczną podróż, strona internetowa Danube Cycle Path zawiera wiele ważnych informacji.
Z Lizbony do Stambułu
Ta paneuropejska trasa to nie tylko wyzwanie. To doświadczenie na całe życie, którym może się pochwalić tylko garstka. Podczas gdy większość tras przeznaczona jest na dzień lub weekend, a tylko niektóre, takie jak szlak wzdłuż Dunaju, zajmują miesiąc, przejechanie tej trwa około jednej czwartej roku. Podróż z Lizbony do Stambułu wymaga poświęcenia, przygotowania i wielkiej miłości do jazdy na rowerze. Rzeczywiście tylko nielicznym udało się ukończyć tę 5000-kilometrową trasę. Prowadzi ona przez 12 krajów i 7 europejskich stolic. Całkowita suma podjazdów wynosi 13 620 m, ponieważ szlak prowadzi przez serce Pirenejów, części Alp i góry bałkańskie. Najtrudniejsze podjazdy są jednak na początku, między Hiszpanią a Andorą.
Twoja podróż rozpocznie się w Lizbonie, nad Oceanem Atlantyckim. Stamtąd pojedziesz wiejskimi drogami do Madrytu, a następnie udasz się na północny wschód do Andorra la Vella. Piękne francuskie śródziemnomorskie miasto Montpellier jest Twoim następnym celem, z którego będziesz kontynuował podróż wzdłuż wybrzeża przez Marsylię, Niceę, Monako i Genuę. Następnie przejedziesz obok wspaniałych zabytków prowincji Emilia-Romania we Włoszech i ponapawasz oczy perełką turystyczną, jaką jest Wenecja.
Do tego momentu Twoja podróż będzie stosunkowo bezpieczna i wygodna. Jednak po wjechaniu na Bałkany przygotuj się na bardziej wymagające drogi, chociaż ludzie są tam przyjaźni i zawsze gotowi do pomocy. Następne cele to Lublana i Zagrzeb. Obie stolice to urocze miejsca z otwartymi ludźmi i pysznym jedzeniem, mające wiele atrakcji do zaoferowania. Po dotarciu do Dunaju na granicy Chorwacji i Serbii już tylko miesiąc dzieli Cię od celu.
Pozostaną jeszcze Belgrad oraz Rouse. Chyba że chcesz trochę zboczyć z głównej drogi – wtedy w drodze do Stambułu zdecydowanie powinieneś odwiedzić Bukareszt i Veliko Turnovo. Upewnij się, że zostaniesz przynajmniej na jedną noc w Erdine i podelektujesz się lokalną kuchnią. Twoja podróż zakończy się przed Hagią Sophią w centrum Stambułu, na krańcu Europy.
Tej trasy nie należy lekceważyć. Każdy, kto odważy się w nią wyruszyć, musi być przygotowany na wielotygodniową jazdę i być może spanie w namiotach, śpiworach, a nawet pod gołym niebem. Twój rower powinien być w idealnym stanie i musz zabrać ze sobą dużo niezbędnego bagażu. To nie jest jedno- czy nawet kilkudniowa wycieczka. Będziesz nieustannie w drodze przez co najmniej dwa miesiące. Jeśli jednak uda Ci się ukończyć podróż, będziesz jednym z niewielu, którzy to zrobili. Ta trasa to kolejne wyzwanie do umieszczenia na liście rzeczy do zrobienia w 2022 roku.
Które opisane przez nas wyzwanie kręci Cię najbardziej?