Na przestrzeni ostatnich miesięcy coraz więcej osób wybiera rower nie tylko jako środek transportu, ale też jako odskocznię od stresu. Rowery sprzedają się w niespotykanym wcześniej tempie. To, że coraz więcej osób zaczyna nimi jeździć, oznacza również brak na rynku nowych, a nawet używanych pojazdów. A z tym niestety wiąże się wzrost liczby kradzieży.
Wzrost kradzieży rowerów jest faktem. Z niektórych miejsc, np. z Wielkiej Brytanii, mamy doniesienia, że zwiększyła się ona dwukrotnie. Znamy smutne historie z tym związane. Na przykład pielęgniarki, która po skończeniu wyczerpującej 12-godzinnej zmiany, odkryła, że jej roweru nie ma tam, gdzie go zostawiła. Albo przypadek sześcioosobowej rodziny, której cała flota rowerowa została wyniesiona z garażu. Rosnąca fala kradzieży nie tylko stanowi poważną niedogodność dla osób, które padły ofiarą rabunku, ale także wzmaga ogólny niepokój.
Kiedy polegasz na swoim rowerze w kwestii zdrowia psychicznego, mobilności, sprawności, a nawet zakupów spożywczych, nic dziwnego, że obawiasz się o jego los. Jednak dla niektórych ten niepokój jest aż trudny do zniesienia. Dobrze wyjaśnia to jeden z naszych czytelników: „Bardzo kocham swój rower, ale nieustannie martwię się, że zostanie skradziony. Zastanawiam się nad jego sprzedażą, ponieważ nawet kiedy starannie go zamykam, nadal jestem tak zdenerwowany, że nie mogę myśleć o niczym innym”. Ten rodzaj stresu może osłabiać pozytywne skutki, które zapewnia jazda na rowerze.
Przyjrzyjmy się bliżej niepokojącym sytuacjom związanym z kradzieżą rowerów. Na szczęście mamy też dla Was kilka wskazówek, które powinny pomóc sobie z nimi poradzić.
Zrozum, dlaczego czujesz niepokój
Troska o to, co posiadamy, jest naturalna, więc nie dziwi, że myślisz o ochronie swojego roweru. Jednak gdy niepokój nieustannie Cię dręczy i sprawia, że nie możesz się zrelaksować ani pomyśleć o czymkolwiek innym, zastanów się, z czego może to wynikać. Jeśli miałeś w przeszłości negatywne doświadczenie, np. Twój rower został skradziony, istnieje zdecydowanie większe ryzyko, że będziesz czuł lęk przed (ponowną) kradzieżą. Nawet jeśli osobiście nie dotknął Cię ten problem, informacje z zewnątrz również pogłębiają stres. Doniesienia o wzroście kradzieży pojawiają się również w przestrzeni publicznej. Jeśli już od jakiegoś czasu martwisz się tym, prawdopodobne będziesz bardziej wyczulony na takie wiadomości. Będzie Ci się wydawać, że takie zdarzenia są częstsze, a przez to bardziej prawdopodobne wyda Ci się to, że kradzież przydarzy się również Tobie.
Konfrontacja z lękiem
Zrozumieć przyczynę to jedno, ale co możesz realnie zrobić, aby czuć się bezpiecznie? Przede wszystkim nie poddawaj się lękowi i pamiętaj, że zawsze możesz podjąć konkretne kroki, aby zmniejszyć ryzyko kradzieży i uspokoić nerwy. Oprócz podstaw, takich jak posiadanie solidnego U-locka, parkowanie roweru w widocznym miejscu i niezostawianie go nigdzie na noc, mamy dla Ciebie kilka pomysłów na złagodzenie niepokoju.
Rozważ ubezpieczenie
Spokojny sen powinno zapewnić Ci ubezpieczenie roweru od kradzieży. To dobre rozwiązanie, sprawdź tylko, na ile jest dostępne, i oszacuj, ile wart jest Twój rower. Jeśli jesteś ubezpieczony, zazwyczaj w przypadku kradzieży możesz odzyskać równowartość nowego roweru. Wielu ubezpieczycieli oferuje również dostarczenie identycznego modelu. W tej branży panuje spora konkurencja i niektórzy ubezpieczyciele mają złą opinię, więc warto poświęcić trochę czasu na znalezienie rozsądnej oferty.
Liderzy na rynku wypłacają obecnie do 95% roszczeń. Możesz ubezpieczyć swój rower również poprzez wykup ubezpieczenia domu lub mieszkania. Pamiętaj tylko, żeby sprawdzić wszystkie warunki i ewentualne haczyki, zanim podpiszesz umowę.
Śledź lokalizację swojego roweru
Urządzenia do śledzenia rowerów przeszły długą drogę. Obecnie są łatwe w instalacji i zapewniają duży poziom bezpieczeństwa, co jest ich ogromnym atutem. Dzięki zainstalowanym aplikacjom, jeśli Twój rower zostanie naruszony lub przeniesiony, informacja o tym od razu pojawi się na Twoim smartfonie. Większość akcesoriów do śledzenia roweru jest tak mała, że nawet ich nie zauważysz, a niektóre urządzenia mają nawet alarm, który wydaje głośny, przeraźliwy dźwięk, gdy ktoś manipuluje przy rowerze.
Jeśli chciałbyś kupić tracker, ale obecnie nie stać Cię na taki zakup, możesz zamówić przez internet naklejkę z napisem: „Ten rower jest wyposażony w lokalizator GPS” – to powinno odstraszyć niektórych potencjalnych złodziei.
Bądź pomysłowy
Są też inne kreatywne sposoby zmniejszenia ryzyka kradzieży. Lubimy chwalić się naszymi rowerami, ale jeśli Twój pojazd był wyjątkowo drogi, możesz sprawić, że dla niewprawnego oka będzie wyglądał na mniej wartościowy, niż faktycznie jest. Użycie sprayu lub naklejek w dużym stopniu przyczyni się do tego, że rower przestanie być tak atrakcyjny, a przynajmniej będzie się mocno wyróżniał. Jeśli pasuje to do Twojego stylu, pomyśl o ciekawym pokrowcu na siodełko lub kolorowych sakwach.
Zarejestruj swój rower
Sprawdź, czy masz gdzieś w pobliżu lokalny rejestr rowerów. Jeśli nie, to możesz zarejestrować pojazd w Bike Index i 529 Garage, które są ogólnoświatowymi bazami danych. Jeśli chodzi o niektóre funkcje, te aplikacje mają trochę błędów do naprawienia, ale generalnie są bardzo przydatne do śledzenia roweru i zgłaszania jego kradzieży. W ciągu zaledwie kilku minut masz dostęp do wszystkich istotnych informacji o swoim pojeździe, które będą przydatne zarówno dla organów ścigania, jak i dla firmy ubezpieczeniowej.
Nie jesteśmy sami
Jeśli podejmiesz środki ostrożności i będziesz kierować się instynktem przy zostawianiu roweru, prawdopodobnie nie spotka Cię nic złego. Statystyki mogą niepokoić, ale w rzeczywistości większość skradzionych rowerów nie była przechowywana w bezpieczny sposób.
Pomocne w walce z kradzieżą są też troska i życzliwość. Jeśli zauważysz, że dzieje się coś podejrzanego, a jest to bezpieczne i zaludnione miejsce, nie bój się podejść do kręcącej się przy rowerze osoby i zadaj jej pytanie, co robi. W wielu przypadkach wystarczy taka drobna interwencja, żeby spłoszyć złodzieja. Pomagajmy sobie wzajemnie chronić nasze rowery!
Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl