Siła uchwytu nie pojawia się często w rozmowach rowerzystów, ale ci, którzy interesują się wyścigami szutrowymi, kolarstwem górskim lub przejażdżkami z długimi zjazdami, powinni zwrócić na nią uwagę. Zobaczmy, dlaczego jest tak ważna i jak możesz ją wzmocnić.
Z mocnym uchwytem możesz jeździć szybciej
Siła uchwytu mówi wiele o człowieku. W badaniach jest wykorzystywana jako biomarker ogólnego stanu zdrowia. Słaby uchwyt koreluje ze zwiększoną śmiertelnością i problemami z mobilnością w późniejszym życiu. Z punktu widzenia rowerzystów ważniejsze jest jednak to, że słaby uchwyt może ich spowalniać. Dzieje się tak, ponieważ gdy ręce i przedramiona są zmęczone, trudniej jest trzymać kierownicę i naciskać hamulce, przez co jedzie się ostrożniej, a tym samym wolniej.
Zrób kilka zwisów i podnoś ciężkie przedmioty
Najlepszym sposobem na poprawę siły uchwytu jest podnoszenie ciężkich przedmiotów. Dwa najprostsze ćwiczenia, które w tym pomagają, to wiszenie i podnoszenie. Jeśli masz drążek do podciągania się, zacznij ćwiczyć regularne zwisy. Nie musisz się podciągać, po prostu zwisaj tak długo, jak to możliwe – to poprawi Twoją wytrzymałość. Do podnoszenia możesz używać dowolnych hantli, kettlebellów, a nawet ciężkich toreb spożywczych. Wytrzymaj 60–90 sekund i wykonaj pięć powtórzeń. Dobrym punktem wyjścia jest 50% masy ciała (25% w każdej ręce), a potem dostosowanie ciężaru do swoich potrzeb.
Wzmocnij uścisk
Ważnym rodzajem siły uchwytu jest uścisk – taki jak podczas trzymania czegoś pomiędzy opuszkami palców a kciukiem. Najlepszym sposobem na ćwiczenie tego miejsca jest trzymanie ciężarków, które zwykle znajdują się na siłowni. W domu wystarczy duża książka kucharska lub ciężka deska do krojenia, o ile można ją wygodnie podnieść i przytrzymać opuszkami palców. Można dodawać obroty nadgarstka podczas trzymania obiektu w górze.
Ćwicz lekki uchwyt
W kolarstwie nie chodzi tylko o siłę. Dłonie mogą się męczyć z powodu złego dopasowania roweru, słabych umiejętności kierowania nim i ogólnej małej pewności podczas jazdy. Kurczowe trzymanie się kierownicy tak, jakby zależało od tego życie, męczy ręce i przedramiona bez względu na to, jak bardzo są silne. Dlatego trzeba ćwiczyć bezpieczny, ale lekki uchwyt, gdy teren staje się trudniejszy. Sztywne trzymanie się kierownicy sprawia, że jazda w wymagającym terenie jest jeszcze bardziej niestabilna, a to z kolei wymusza jeszcze silniejszy uchwyt.
Kiedy trasa staje się łatwiejsza, spróbuj rozluźnić łokcie i ramiona, żeby służyły jako amortyzatory. Jeśli chodzi o hamowanie na długich zjazdach, przełączaj się między przyspieszaniem a gwałtownym hamowaniem przez krótki czas. Zapewni to hamulcom i felgom niezbędny odpoczynek, który zapobiegnie ich przegrzaniu i zmęczeniu materiału.
Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl