Bartosz Huzarski: Dlaczego kolarze jeżdżą parami

Autor: We Love Cycling

Czy wiesz, ile miejsca zajmuje rowerzysta na jezdni, a ile samochód? Nasz ekspert, Bartosz Huzarski, były kolarz zawodowy, dokonał niezbędnych pomiarów na standardowych drogach, aby udowodnić, że jazda parami to nie jest żadne widzimisię, lecz jest podyktowana względami bezpieczeństwa.

Jak pomiary przekładają się na realne warunki drogowe? Okazuje się, że nie ma fizycznej i realnej możliwości wyprzedzenia rowerzystów jadących w parach przez samochód, jeśli z naprzeciwka nadjeżdża inny pojazd. Kiedy kolarze jadą pojedynczo, nie jest to tak bardzo widoczne, zatem jazda parami to wyraźny sygnał dla kierowcy, że jego manewr wyprzedzania będzie niebezpieczny dla wszystkich.

Dodatkowo margines, jaki zostawiają sobie rowerzyści, to około 30 cm. Z jednej strony robią to po to, żeby uniknąć wpadnięcia do studzienki lub bezpiecznie ominąć nierówności na drodze, a z drugiej, jeśli samochód przejeżdża zbyt blisko, to mają miejsce, żeby zrobić unik. Tym sposobem miejsca do wyprzedzania robi się jeszcze mniej.

Zgodnie z przepisami o ruchu drogowym kolarze mają prawo jeździć w parach, ale Bartosz zachęca, żeby kierować się zdrowym rozsądkiem i zawsze korzystać ze ścieżek rowerowych, jeśli znajdują się one obok drogi.

Więcej na temat bezpieczeństwa znajdziecie tutaj:

 

 

 

Artykuł powstał we współpracy ze skoda-auto.pl