Czy wiatr jest przyjacielem, czy wrogiem rowerzysty? To zależy oczywiście od tego, z którego kierunku wieje – wiatr w plecy znacznie ułatwia jazdę. Jednak zarówno w kolarstwie, jak i w życiu nie wszystko jest tak, jak byśmy sobie tego życzyli. I tak jak w życiu, kiedy wiatr wieje Ci w oczy, musisz wiedzieć, jak go pokonać. Jazda przy wietrznej pogodzie może zmniejszyć Twoją prędkość nawet o połowę w stosunku do jazdy bez wiatru. Oznacza to, że musisz pracować dwa razy ciężej, żeby osiągnąć taką samą prędkość. Poniżej kilka wskazówek, jak radzić sobie z wiatrem.
Najłatwiejszym patentem na wietrzny dzień jest znalezienie ścieżki lub trasy, która zapewnia schronienie przed wiatrem. Szpaler drzew uchroni cię przed bocznymi podmuchami. Ścieżka, która prowadzi przez lasy lub przechodzi przez dolinę otoczoną wzgórzami, również zmniejsza oddziaływanie wiatru. Jazda wąskimi uliczkami z domami po obu stronach też zdaje egzamin.
Jednak wiatry są zmienne i w każdej chwili mogą obrać całkiem inny kierunek, a Ty nie zawsze możesz dowolnie zmienić trasę. Ogólnie przyjętą zasadą jest pochylanie się nad kierownicą, gdyż zmniejsza to siłę wiatru. Staraj się nie zakładać na przejażdżki luźnych czy obszernych ubrań, które działają jak małe żagle i zatrzymują wiatr. Wszystko, co zrobisz w celu usprawnienia swojej jazdy, spowoduje, że będziesz mniej podatny na działanie prądów powietrza. Jedź na niższym biegu niż zazwyczaj – może Cię to spowolnić, ale nie zmęczysz się tak szybko. Jazda na wyższym biegu spowoduje przepracowanie nóg, więc prędzej zabraknie Ci energii.
Kiedy jesteś narażony na silny, porywisty wiatr, ważne jest, żeby wykorzystywać swoją przyczepność. Jeśli masz boczny wiatr z prawej strony i skręcasz w prawo, wiatr może Cię przechylić niebezpiecznie na tę stronę, podczas gdy boczny wiatr z lewej strony zwiększa przyczepność, generując siłę docisku na Ciebie i rower. Jazda staje się jeszcze trudniejsza, jeśli poruszasz się po gładkiej powierzchni, np. po mokrym metalu lub przez kałuże. W takich przypadkach po prostu zwolnij.
Podczas wietrznej pogody warto wybrać się na wycieczkę w grupie. Dzięki wspólnej jeździe możesz obniżyć energię, którą zużywasz, nawet o 20 procent. Kolarz jadący na czele peletonu osłania od wiatru jadących za nim. W regularnych odstępach czasu niech każdy z Was po kolei jedzie na przedzie, a kiedy się zmęczy, zajmie miejsce na końcu peletonu po to, żeby odpocząć i nabrać sił na kolejną zmianę. Pamiętaj o tym, żeby odsunąć się od wietrznej strony, kiedy Twój czas na czele peletonu dobiegnie końca.
Przy bocznym wietrze najlepiej zająć pozycję obok kolarza przecinającego wiatr lub tuż za nim. Ta strategia działa nawet w przypadku dwóch rowerzystów jadących obok siebie, ponieważ rowerzysta jadący po zawietrznej będzie nieco chroniony od podmuchów.
Jeśli masz trasę z wiatrem, to nic, tylko się cieszyć: jedziesz szybciej i podróż jest o wiele przyjemniejsza. Jednak niezależnie od tego, czy wiatr wieje Ci w oczy, czy czujesz go na plecach, warto mieć w swojej kolarskiej garderobie odzież wiatroodporną. Według National Weather Service, amerykańskiego kalkulatora do pomiaru temperatur podczas wiatru, wiatr o prędkości 32 km/h ma temperaturę 4,4°C, zaś odczuwalną tylko -1,1°C, a to nie wszystko, bo trzeba do tego dodać swoją prędkość na rowerze, co jeszcze bardziej obniża odczucie ciepła.
W zimny, wietrzny dzień zakładaj rękawiczki rowerowe oraz kamizelkę wiatroszczelną, na przykład POC Essential Light, która waży tylko 52 gramy (kosztuje 120 USD). Pamiętaj, że odzież powinna być nie tylko jak najlżejsza, ale również wodoodporna, ponieważ każdego rodzaju obciążenie zwiększa opór powietrza.
Kolejnym proponowanym elementem wyposażenia jest kask Cat-Ears Classics Pro. Zapewnia on ochronę przed wiatrem oraz wentylację dzięki specjalnym wlotom powietrza, tłumi hałasy, a jednocześnie pozwala porozumiewać się swobodnie z innymi ludźmi podczas wycieczki – głos wydobywający się spod kasku nie ulega zniekształceniu i jest dobrze słyszalny.
Teraz wiesz już wszystko na temat tego, jak przygotować się do jazdy przy wietrznej pogodzie, więc możesz ruszać w drogę!