Wkrótce francuscy rowerzyści mogą stanąć przed koniecznością rejestracji swoich jednośladów. Francuski rząd wierzy, że pojawienie się tablic rejestracyjnych na rowerach może zmniejszyć liczbę kradzieży i zachęcić więcej osób do jazdy. Obecnie jedynie 3% codziennych przejazdów we Francji odbywa się na rowerze. Średnia europejska jest dwukrotnie wyższa.
„Rower jest solidną odpowiedzią na transportowe potrzeby Francuzów i efektywnym sposobem przyspieszenia ekologicznych przemian w kraju” – stwierdził premier Édouard Philippe.
Rowerzyści powinni otrzymać certyfikat własności podobny do dowodu rejestracyjnego samochodu. Dokument należałoby okazać policjantom podczas kontroli drogowej. Każdy rower powinien być oznaczony „czytelnie, trwale, nieusuwalnie i niepodrabialnie w widocznym miejscu”. Działania są częścią programu „Plan Vélo” zawierającego 25 punktów i kosztującego 350 milionów euro, który powinien zostać ogłoszony w całości do końca roku. Jeśli nie pojawią się poważne przeszkody, program zostanie wdrożony w 2020 roku. Jego autorzy zakładają, że do 2024 roku liczba krótkich podróży rowerowych wzrośnie trzykrotnie.