Temperatury za oknem nie motywują do aktywności na zewnątrz, ale grzanie kanapy w domu doprowadza cię do szału? Rozwiejmy tę ponurą wizję i udajmy się w jakieś atrakcyjne miejsca dla rowerzystów.
Lanzarote
Wyspa, która słynie ze swych wspaniałych wulkanicznych krajobrazów. Teren jest zróżnicowany – znajdziemy tu zarówno równiny, jak i wzgórza. Z uwagi na bliskość Afryki jest raczej ciepło i sucho, chociaż czasem potrafi niemiło zaskoczyć wiatrem. Najlepiej pojawić się tu w grudniu i marcu, gdy nie jest aż tak gorąco i nie ma wielu turystów. Drogi są wylane dobrym asfaltem, a ruch na nich nie jest zbyt intensywny.
Kolarze przy przybrzeżnym klifie w Los Hervideros, Lanzarote
Majorka
Wszyscy tam jeżdżą – nie bez powodu. Z większości europejskich miast na Majorkę można dostać się w dwie godziny. Ta wyspa oferuje świetną kombinację dróg o wysokiej jakości nawierzchni, długich podjazdach oraz doskonałej infrastrukturze. Drogi są przeważnie mniej zatłoczone niż w pozostałych popularnych zimą kolarskich enklawach treningowych. Miłym zaskoczeniem jest również cierpliwość kierowców. Mimo że średnia temperatura jest o 10°C wyższa niż w północnej Europie, to Majorce daleko do Kanarów – śnieg lub deszcz zimą w górach to norma.
Jazda grupowa w górach Tramuntana Mountains podczas trzeciego etapu wyścigu Mallorca Challenge 7 lutego 2012 roku
Andaluzja
Andalusia oznacza „krainę światła” – czyli dokładnie to, czego szukamy podczas najmniej słonecznych miesięcy. Podczas zimy warunki na południu Hiszpanii są jak wymarzone: średnia temperatura w ciągu dnia waha się od 16 do 23 stopni Celsjusza. Nawet w najchłodniejsze dni termometry rzadko wskazują poniżej 10°C. Niewielkie natężenie ruchu jest kolejną zaletą. Jako że przez lokalne drogi przebiega wyścig Vuelta de España, powinny sprostać najbardziej wygórowanym wymaganiom.
Samochody zamykające wyścig z zespołu Cannondale-Garmin Pro Cycling Team w La cala de Mijas
Girona
Różni profesjonalni kolarze, jak na przykład Dan Martin lub niesławny Lance Armstrong, podczas sezonu nazywali to miejsce swoim domem. Położona 100 km na północny wschód od Barcelony Girona nie szczyci się najwyższymi w Hiszpanii temperaturami, ale jej przyjemne górskie drogi są doceniane przez wielu kolarzy przez okrągły rok. Zimą pada tu raczej niewiele, a temperatury nie dają się nikomu we znaki – ale warto wziąć ze sobą trochę cieplejszych ubrań.
Alberto Contador na 172. kilometrze podczas trzeciego etapu 96. edycji wyścigu Volta Catalunya z Girony do La Molina 23 marca 2016 roku
Izrael
Wciąż nieodkryty przez większość kolarzy, a szkoda – zimy są łagodne, z niewielką ilością opadów. Gdy ostre europejskie zimy potrafią skutecznie powstrzymać przed wyruszeniem w trasę, Izrael o tej porze oferuje świetny relaks podczas przyjemnie chłodnej pogody. Od północy do południa drogi prowadzą rowerzystów przez łąki, góry, pustynie, lasy, miasta i wsie.
Wąski szlak u podnóża góry w Galilei
Teneryfa
Wszyscy zawodnicy z Grand Prix, tacy jak Nibali, Froome i Contador, w ciągu ostatnich kilku lat spędzili na tej wyspie po kilka tygodni na treningach. Nie trzeba być jednak profesjonalnym kolarzem, by docenić walory tego subtropikalnego regionu. Jeśli lubisz podjazdy, znajdziesz tu coś dla siebie. Nawet zimą można zacząć wycieczkę na wysokości poziomu morza, a skończyć na 2000 m n.p.m. – a wszystko to z górą Teide w tle. Trudno znaleźć piękniejszą scenerię dla ciężkiego treningu na wysokości. Jeżeli jednak wolisz jazdę po płaskim terenie, przygotuj się na zawód – na Teneryfie gdzie nie spojrzeć, tam praktycznie same góry…