Eksploracja górskich szczytów, poszukiwanie naturalnych singli i całodniowe wyjazdy to coś co można by uznać za kwintesencję enduro – bo przecież to właśnie potrzeba doświadczania takich właśnie wrażeń zapoczątkowała modę na enduro i rozwój tego sportu. To chęć eksploracji przeważyła na sukcesie jaki odniósł ten sport – chociażby w odniesieniu do roweru zjazdowego. Oczywiście nie oznacza to, że każdy posiadacz enduro kupił go z zamiarem cotygodniowych wycieczek skrupulatnie opracowywanych na Trailforksie[1], ale z całą pewnością każdemu nie raz po głowie chodziła taka całodniowa wyprawa w celu przetestowania swoich możliwości… no i oczywiście naszego sprzętu.
Na górskich szlakach można spotkać wielu rowerzystów i o ile podróż do pobliskiego schroniska nie wymaga od nas specjalnych przygotowań, to prawdziwa górska wyprawa enduro wręcz przeciwnie – wymaga od nas konkretnego planu i przygotowania. Co w takim razie potrzebujemy na całodniową górską rowerową przeprawę?
- Odpowiednio przygotowany i przeserwisowany rower – wybierając się na wycieczkę z dala od cywilizacji musimy pamiętać o tym, że jakakolwiek usterka naszego sprzętu jest w stanie zrujnować nasze plany, dlatego zawsze warto sprawdzić stan hamulców, klocków hamulcowych, sztycy regulowanej (o ile taką posiadamy) oraz opon. Tym sposobem łatwo wykluczymy te najprostsze do wykrycia defekty.
- Podstawowe narzędzia, czyli klucze imbusowe, zapasowa dętka lub przydatna przy systemie bezdętkowym lateksowa rękawiczka, nabój CO2 lub pompka wysokociśnieniowa, a także łyżki do opon.
- Ubranie, które uratuje nas w przypadku nagłej zmiany pogody (tutaj zazwyczaj najlepiej sprawdza się cienka bielizna termoaktywna i kurtka przeciwdeszczowa.)
- Krem z filtrem w słoneczne dni to “must have”.
- Prowiant – spora ilość przekąsek, wody, napojów izotonicznych
- Wygodny plecak.
- Ochraniacze, kask, gogle/okulary i rękawiczki.
- Telefon, powerbank i mapa ( w przypadku gdyby nowoczesna technologia zawiodła)
- Podstawowa apteczka (plaster, gaza jałowa, opaska uciskowa, mały płyn odkażający)
Wyżej wymienione rzeczy to niezbędne minimum jakie powinien mieć każdy, kto wybiera się na wyprawę rowerową tego typu. Oczywiście rzeczy które mogą się nam potencjalnie przydać jest o wiele więcej, jednak warto pamiętać aby nie przesadzić z ilością bagażu, ponieważ będzie on nam towarzyszył przez całą drogę. Jeżeli wybieramy się na wycieczkę w zorganizowanej grupie możemy podzielić się poszczególnymi rzeczami, ale należy pamiętać, aby zbytnio się od siebie nie oddalać i być w stałym kontakcie.
Najważniejszym aspektem wyprawy enduro jest jednak dopasowanie trasy do naszych możliwości fizycznych. Jeżeli nasza trasa zjazdu będzie znacznie odbiegać od naszych umiejętności technicznych, a podjazdy będą zbyt ciężkie, możemy się zrazić lub po prostu przemęczyć. Będzie to skutkowało utratą naszej ciężko wypracowanej wydolności, dlatego postarajmy się zwiększać pokonywane dystanse oraz przewyższenia stopniowo, oraz nie wybierać na początek trudnych technicznie zjazdów.
Poniżej kilka zdjęć z mojej wyprawy na Teneryfie. Uwierzcie mi nie odważyłabym się na wyjazd w góry bez wyżej wymienionych rzeczy.
[1] Trailforks – aplikacja na której można znaleźć różnego rodzaju trasy rowerowe oraz szlaki, wraz z oznaczeniami stopnia trudności oraz długościami.