Trening rano czy wieczorem?
W zależności od tego czy na trening wyruszamy rano, czy wieczorem po pracy będziemy się albo rozbierać, albo ubierać. Wraz z kolejnymi kilometrami, które pozostawiamy za sobą, wraz z biegiem czasu spędzanego na rowerze, chłodne kwietniowe poranki wymuszają na nas założenie dodatkowej bluzy lub kurtki ochronnej, być może nawet rękawiczek i wraz z upływem czasu będzie nam coraz cieplej. Tak więc coś będziemy musieli z siebie zdjąć, bo zwyczajnie będzie nam zbyt gorąco bliżej godzin południowych. Stroje kolarskie są szyte bardzo sprtynie i choć są obcisłe by niwelować opory powietrza, dają nam w standardzie trzy kieszonki na plecach tak, żeby taką dodatkową kurtkę lub rękawiczki w trakcie treningu schować. Cały proces będzie przebiegał w drugą stronę, gdy na rowerową trasę wyruszamy po pracy, około godziny 17, gdy jest słonecznie i ciepło. Wraz z upływem dnia i zachodzącego słońca będzie się robić coraz zimniej i może się okazać, że dodatkowe okrycie przyda się by ochronić organizm przed nieprzyjemnym uczuciem chłodu. Wtedy już na starcie treningu musimy zapakować naszą kolarską koszulkę, z dodatkowymi strojami, które mogą się przydać pod koniec treningu. Oczywiście nie ma co popadać w panikę i pakować na siebie pół szafy. Wybierając wieczorne treningi starajmy się jeździć blisko domu, słońce zachodzi dość szybko, a pojawiające się zachmurzenie może przyspieszyć moment nastania niebezpiecznej dla rowerzysty szarówki, więc czasem warto wrócić do domu szybciej niż o zmroku. Raz, że pozwoli nam to zaoszczędzić stresu z ograniczoną widocznością a dwa, że unikniemy nieprzyjemnogo chłodu wiosennego wieczoru.
P.S wyjeżdżając na trening wczesnym rankiem lub późnym wieczorem zadbajcie o odblaski w Waszym ubiorze lub o rowerowe oświetlenie.
Planowana intensywność?
W zależności od tego co masz zaplanowane lub co rozpisał Ci trener, musisz dobrać strój do treningu. Jaki sens ma ciepła bluza przy bardzo intensywnym treningu lub jej brak gdy masz dzień spokojnej jazdy, czyli aktywnego wypoczynku. Wentylacja organizmu, parametry termiczne odzieży, ale przede wszystkim Twój komfort są bardzo ważne podczas każdego dnia spędzanego na rowerze. Więc jeśli planujesz trening o niskiej intensywności, przy niskich wartościach tętna ubierz się cieplej. Gdy trening ma być intensywny, z dużą ilością mocnych akcentów, ubierz się lżej, w bardziej przewiewne stroje. Jeśli pracujesz mocno, Twoje serce pracuje szybciej i pocisz się intensywniej. Organizm szuka ochłody i trzeba mu w tym pomóc. Z punktu widzenia fizjologii, organizm nie pracuje idealnie zarówno, gdy jest przemarznięty jak i przegrzany. Szczególnie dotyczy to wysiłków ekstremalnych lub tych przy wysokich parametrach tętna. Twoje ciało całą energię powinno spożytkować na generowaną moc, która finalnie ma wpłynąć na Twoją prędkość, a nie na ochłodzenie lub ogrzanie się. To taka mała dygresja z punktu widzenia byłego zawodowca a teraz trenera. Niejednokrotnie widziałem zawodników podczas wyścigów lub treningów, nieodpowiednio ubranych. Pół biedy, jeśli masz co z siebie zdjąć, gorzej gdy nie masz już co na siebie włożyć.
Co mówi prognoza pogody?
Wiosenne miesiące jak mało które wymagają od nas śledzenia prognozy pogody na bieżąco. Przy dość mocno wiejących wiatrach pogoda może zmienić się diametralnie w ciągu kilkunastu minut. To żadna przyjemność kończyć trening w deszczu. Dlatego przed każdym treningiem sprawdźmy jakie są prognozy na najbliższe godziny. Do tego oczywiście ciągła obserwacja nieba bardzo się przyda. Ruszając na trening rano musimy przewidzieć to, że wraz z upływem dnia, powinno być coraz cieplej. Ale ile to miałem w czasie swojej kariery przypadków, gdy budziłem się rano przy blasku pięknego słońca a o 11, gdy ruszałem na trening pojawiały się chmury, które nie odpuszczały aż do wieczora. Nie ma z tym większego problemu, gdy wyjedziemy na trening przy zachmurzonym niebie, wtedy jesteśmy na to przygotowani, bo przecież dla chcącego nic trudnego. Znacznie gorzej, gdy bezpośrednio po porannym słońcu chmury zakryją niebo, a my z uczuciem chłodu jesteśmy godzinę od domu. Sytuacja ta jest szczególnie niebezpieczna w górach.
Czym szafa bogata?
W obecnych czasach stroje szyte są przy użyciu najnowszych technologii zarówno w krojach, jak i materiałach. Zminimalizowanie objętościowe produktów przy jednoczesnym zachowaniu ich właściwości termoaktywnych daje dużo możliwości zabrania na każdy trening dodatkowych rzeczy. A dzięki temu, że mała, cienka, odporna na wiatr kurtka, która mieści się w dłoni, a czapka pod kask z materiału Wind Stoper po złożeniu ma wymiary 3×3 cm i praktycznie nic nie waży, wychodząc z domu z planem dłuższej jazdy przy niedającej gwarancji ideału pogody, możemy lepiej zabezpieczyć się na wszelkie warunki meteo, które możemy zastać na trasie. Jeśli dodać do tego dobrej jakości bieliznę, kurtki przeciwdeszczowe, rękawice na każde warunki pogodowe i temperatury wychodzi nam prosty rachunek dni, w które nie da się wyjechać na rower jest coraz mniej. Oczywiście nie jesteśmy zawodowcami i my nic nie musimy, my co najwyżej możemy. Więc owszem, jeśli każdy dzień treningowy jest dla Ciebie ważny, a pogoda nie ma znaczenia, praktycznie na każde warunki, znajdziesz odpowiedni strój. Jednak dla każdego innego miłośnika roweru, połączenie podstawowej kolarskiej garderoby da wiele możliwości na zrealizowanie planu treningowego lub zwykłą rowerowa przejażdżkę.
Szosa czy MTB?
Ostatni punkt podczas naszego dzisiejszego spotkania. W zależności czy wybieramy się na trening na szosę, czy w teren rowerem mtb, musimy pod to dobrać garderobę. Całkowicie inaczej pracuje organizm podczas treningu szosowego, inne są też otaczające nas warunki i często ukształtowanie terenu. Podczas treningu na szosie często jesteśmy narażeni na podmuchy wiatru, których w lesie jest zdecydowanie mniej. Nasze serce bije podczas treningu szosowego zdecydowanie wolniej, przy tym samym odczuwalnym zmęczeniu. Podczas treningu w terenie na rowerze mtb więcej pracujemy całym ciałem, balansując pomiędzy przeszkodami, podjeżdżając i zjeżdżając pracujemy dużo bardziej intensywnie. Waga roweru, opory toczenia – to wszystko wpływa na jednostkę wykonanej pracy. Ponieważ wysiłek jest zdecydowanie większy, jesteśmy bardziej rozgrzani, więc na trening w terenie na rowerze górskim planujmy nieco lżejszy strój.
Oto moje uwagi i przemyślenia w kwestii doboru stroju na trening w czasie wiosennych treningów. Jak widać dość wiele rzeczy trzeba przeanalizować lub obserwować. Sprawa wydaje się dość skomplikowana, ale uwierzcie mi, że z czasem wejdzie Wam to w krew i decyzje dotyczące stroju będziecie podejmować nieświadomie. Pamiętajcie, że zawsze lepiej nosić niż się prosić, a kolarskie stroje lub akcesoria do roweru typu torby lub małe sakwy, dają nam możliwość zapakowania dodatkowych strojów. Sam w sumie nie wiem co gorsza, przegrzanie czy wychłodzenie organizmu? Jedno i drugie może prowadzić do dość poważnych konsekwencji, więc proszę Was nie bagatelizujcie problemu doboru stroju na trening.