Cliffs of Moher (Irlandia)
Malownicze klify zachodniego wybrzeża Irlandii zostały już uwiecznione na setkach pocztówek. Ale niewiele osób wie, że znajduje się tam nieoficjalny szlak rowerowy. Ma on szerokość niecałych 4 stóp i nieustannie się kruszy w wyniku naturalnej erozji. Oczywiście na szlaku nie ma barierek. Do tego przepaść mierząca od 120 do 240 metrów ze szpiczastymi skałami i burzliwymi wodami na dole. Jazda po tych klifach nie jest (jeszcze) nielegalna, ale na pewno nie jest to przygoda dla początkujących lub beztroskich rowerzystów.
Droga Yungas (Boliwia)
Pierwszą rzeczą, która przychodzi do głowy podczas wyszukiwania „najbardziej ekstremalnego szlaku rowerowego” w Google Maps, jest zawsze droga Yungas. Nazywana jest też Drogą Śmierci, co budzi pewne skojarzenia. Jeśli jednak wziąłeś sobie za cel pokonanie tego zapierającego dech w piersiach boliwijskiego szlaku, prowadzącego od śnieżnych płaskowyżów (3600 m wysokości) do dżungli amazońskiej, lepiej zapłać za dobrego przewodnika.
Portal Trail Moab (Utah, USA)
O Portal Trail mówi się, że jest najniebezpieczniejszym szlakiem MTB w całych Stanach Zjednoczonych. Po obejrzeniu filmu zgadzamy się z tym stwierdzeniem. Jak wszystkie ekstremalne szlaki, wymaga on największej czujności i słuchania swojego zdrowego rozsądku. Ale widok na rozciągającą się w dole pustynię Moab i rzekę Colorado jest wart każdego ryzyka.
Wyższe Alpy Nadmorskie (Południowozachodnie Alpy, Francja)
Ten typ ścieżki jest zwany „kozim występem” i chyba wiemy dlaczego – powinieneś po niej chodzić na czworaka. Na pewno nie powinieneś jeździć rowerem. Ale, jak wiecie, ludzie mają swoje sposoby. Jeśli, jak my, lubisz patrzeć na zapierające dech w piersiach widoki i nie czujesz przy tym zawrotu głowy, ten szlak jest właśnie dla Ciebie.
Radwanderung (Wąwóz Garnitzenklamm, Austria)
O co chodzi z naszą obsesją dużych wysokości i stromych przepaści? „Radwanderung” oznacza po niemiecku „wycieczkę rowerową” i nie jest to niedopowiedzenie. Podróżując tą ścieżką, musisz się przeprawić przez szereg mostów, podestów i surowych szlaków. Jeśli na szczycie oderwiesz wzrok od drogi tylko na sekundę, zobaczysz Morze Śródziemne. Nie zalecamy tego jednak – z oczywistych przyczyn.
The White Line (Arizona, USA)
Trasa ta przez doświadczonych kolarzy górskich jest określana mianem „doświadczenia, przy którym zaciskasz pośladki”. Na pierwszy rzut oka jest to po prostu duży kamień ponacinany szeregiem zmarszczek. Przy bliższym spojrzeniu jednak dostrzeżesz malutki rowerek przemierzający jeden z tych cienkich jak włos występów. Uff, to zbyt wiele dla nas.
Alpe d’Huez (Francja)
Kiedy jedziesz szlakiem, niemal spodziewasz się, że fioletowa krowa Milki wyjrzy zza krzaka, pasąc się majestatycznie w promieniach górskiego słońca. Ta mekka Tour de France i jej 21 zakrętów pozostają kluczową fazą tego wspaniałego wyścigu. Wytyczony na wysokości 1,118 metrów, z nachyleniem 7,9%, szlak zapewnia malowniczy zjazd pomiędzy szczytami alpejskich gór.
Pętla Annapurna (Nepal)
To niejako supergwiazda naszej galerii. Szlak jest dobrze znany każdemu poszukiwaczowi przygód i na pewno nie jest przeznaczony dla ludzi o słabych nerwach. Mimo że co roku trasę tę pokonują setki pieszych turystów i jest ona dobrze oznakowana wieloma kolorowymi słupami, zarówno w, jak i poza sezonem, sugerujemy wynajęcie przewodnika. Jeśli się zdecydujesz, możesz liczyć na imponujące widoki, ale musisz również brać pod uwagę konieczność przeniesienia roweru po kamiennych schodach.
Via Ferrata – Bocchette Alte (Dolomity, Włochy)
Via Ferrata, co tłumaczymy jako „żelazną drogę”, jest serią trudnych szlaków pieszych prowadzących przez włoskie Dolomity. Trasa ta służyła żołnierzom przeprawiającym się przez góry podczas pierwszej wojny światowej. Ze względu na liczne drabiny i wspinaczki, sugerujemy przejście szlakiem pieszo. Ale, jak doskonale wiemy, są ludzie, którzy wszędzie wjadą rowerem. Bez nich jednak nie mielibyśmy hipnotyzujących nagrań wideo z dronów.
Khardung La (Himalaje, region Ladakh, Indie)
I taki cukierek na sam koniec. Już sama lokalizacja szlaku wskazuje na to, że nie jest to zwykła polna droga. Khardung La (gdzie „La” oznacza „przejście” w języku tybetańskim) jest najwyżej położoną drogą w Himalajach, wytyczoną na wysokości 5359 m. Warunki na szlaku i warunki pogodowe są jednakowo nieprzewidywalne, co sprawia, że jest on uznawany za najbardziej niebezpiecznych na świecie. Zdradzamy jednak, że ŠKODA i We Love Cycling wysłali na szlak kilku śmiałków, by zmierzyli się z tym ekstremalnym wyzwaniem. Oglądajcie więc nasze kanały i oczekujcie następnych przygód!
Który z filmów spodobał się Wam najbardziej? Czy któryś Was zainspirował lub śmiertelnie przestraszył?