Zaparkuj u stóp góry
Zgodnie z zasadą nr 55, żeby móc zjechać, musisz się najpierw wysilić. Jazda pod górę ma kilka zalet, ale najważniejsze jest zmuszanie Cię do jazdy powoli, co pozwala zawczasu poznać przeszkody i niebezpieczeństwa na trasie. Zwróć uwagę na stan drogi, gdy powoli wjeżdżasz na szczyt.
Gaspi odkrył właśnie, że musi wjechać na wzgórze.
Inną zaletą rozpoczynania z dołu jest wysiłek, jaki należy włożyć, by dotrzeć na szczyt – złagodzi on wyrzut adrenaliny. Jazda pod górę to hardcore, a jazda w dół jest nagrodą. Zasłużyłeś na zjazd po ciężkim wjeździe.
Hamulce
Zjazd oznacza szybką jazdę i, bardzo często, szybkie wchodzenie w zakręty. Wiele razy będziesz więc używać hamulców. Sprawdź, czy klocki hamulcowe nie są zużyte – zwłaszcza jeśli jedziesz na rowerze po raz pierwszy od dłuższego czasu. Przed startem wyreguluj okablowanie.
Trzeba też porządnie zastanowić się nad tym, czy naprawdę potrzebujesz kół węglowych – zwłaszcza gdy jesteś na drodze otwartej dla samochodów. Technologia węglowa hamulców, choć znacznie ulepszona, nadal traci wydajność, gdy się nagrzewa. Jeśli zjeżdżasz po „asfaltowym spaghetti”, poczujesz się bezpieczniej, używając felg aluminiowych.
Ciśnienie w oponach
Patrząc realnie – jeśli jesteś podekscytowany z powodu zjazdu, to dlatego, że chcesz jechać szybko, więc kusi Cię maksymalne napompowanie opon. Ale gdy tylko trafisz na pierwszy ostry zakręt, ryzykujesz, że brzeg sztywnej opony wysunie się za obręcz koła, a cały nacisk będzie padał na nią.
Na pewno napompuj opony maksymalnie do podjazdu, a uzyskasz lepszą wydajność i obniżysz opór toczny. Gdy jednak nadchodzi czas zjazdu, możesz trochę zmniejszyć ciśnienie. Przeczytaj nasz poradnik na temat ciśnienia w oponach, aby dowiedzieć się więcej.
Podziwiaj widoki
To, że zjeżdżasz ze wzgórza, nie oznacza, że musisz jechać szybko. Dlaczego nie spróbować jazdy powoli? Da Ci to okazję podziwiać zapierające dech w piersiach widoki i nadal mieć wystarczająco dużo czasu, aby patrzeć na dalszą drogę.
Słoneczna Majorka
Oczywiście, to zaszczyt być częścią zawodowego teamu wyścigowego – ale porozmawiaj z dowolnym z tych sportowców, a bez wątpienia dowiesz się, że treningi i rozgrzewki są o wiele przyjemniejsze niż sam wyścig. Pamiętaj – szybką jazdę zostawia się na wyścigi. Zawodowcy jeżdżą wolno, gdy tylko mają taką możliwość.