Budapeszt
Do Budapesztu ściągają prawdziwe tłumy kolarzy, a system rowerów miejskich jest jednym z najlepiej rozwiniętych w Europie. W przeciągu ostatnich 14 miesięcy z 1500 rowerów skorzystano aż milion razy.
Rowerowi entuzjaści będą mieli w Budapeszcie okazję zobaczyć naprawdę nietypowe bicykle. Na ulicach stolicy Węgier można spotkać wiele różnych, ciekawych rowerów w stylu vintage oraz sowieckich wynalazków sprzed lat.
Oprócz tego, że Węgrowie mają sentyment do rowerów sprzed lat, w Budapeszcie coraz większą popularnością cieszą się rowery Stringbike, które zamiast łańcucha i zębatek mają „strunę” – metalowy drut i specjalne dyski (zastępują zębatki). Węgierski wynalazek zdobywa coraz większe uznanie, a Ty, chciałbyś przejechać się takim rowerem?
Madryt
Hiszpańska rewolucja rowerowa sprawiła, że od 2008 roku popularność rowerów wśród mieszkańców Madrytu wzrosła z 10 do 15 procent. To wszystko dzięki rozwojowi miejskiej infrastruktury rowerowej. Miasto planuje zbudować w najbliższej przyszłości aż 30 nowych tras rowerowych.
Co do tego, że powstawanie nowych ścieżek rowerowych to dobry pomysł nikt nie ma wątpliwości, ale sposób w jaki powstają budzi kontrowersje. Organizacja En Bici Por Madrid uważa, że skrzyżowania, na których spotykają się kierowcy i cykliści nie są zbyt bezpieczne. Mimo to, ścieżki powstają i na ulicach Madrytu można spotkać coraz więcej rowerzystów.
Moda rowerowa w Holandii i Czechach
Dzięki internetowym społecznościom, takim jak Copenhagen Cycle Chic przekonujemy się, że żeby być widocznym na rowerze wcale nie musimy ubierać się w odblaskowe ciuchy z lycry. Europejskie firmy, takie jak Rapha proponują nowoczesną, stylową odzież rowerową, która stanowi dobrą alternatywę, szczególnie dla kobiet.
W czeskim Design Duo SegraSegra powstaje odzież dla aktywnych mam, a w Holandii Ilse Jacobsen Hornbæk by Emma Jorn clothing – designerskie, wodoodporne ciuchy przyjazne kolarzom. Okazuje się, że na rowerze można wyglądać naprawdę modnie!
Futurystyczne i designerskie ubrania na rower nie tylko prezentują się o wiele lepiej niż stara, poczciwa lycra, ale są też bardziej praktyczne. Dzięki takim innowacyjnym rozwiązaniom rowerzysta nie musi zmieniać ubrania, gdy schodzi z roweru. Codzienna jazda na rowerze nie wyklucza więc dobrego wyglądu.
A Ty, w czym jeździsz na rowerze? I do którego z miast najchętniej wybrałbyś się na rowerową wycieczkę?
(źródło zdjęć: welovecycling.com)