Odzież i lampki z pewnością zwiększają bezpieczeństwo amatorów dwóch kółek i przydają się po zmroku, ale eksperci z laboratorium w Pruszkowie poszli o krok dalej i wpadli na rewolucyjny pomysł! Oto przed Wami pierwsza w Polsce świecąca ścieżka rowerowa.
Świecąca po zmroku ścieżka poprawiająca widoczność rowerzystów powstała pod Lidzbarkiem Warmińskim, na szlaku prowadzącym nad Jezioro Wielochowskie. Autorem projektu nawierzchni jest laboratorium TPA w Pruszkowie, a wykonawcą firma STRABAG. Brawo!
Jak to działa? Ścieżka zawiera luminofory, czyli substancje syntetyczne, które ładują się za pomocą światła dziennego, a gdy zapadnie zmrok korzystając z nagromadzonej energii świecą na niebiesko.
Materiał, z którego stworzyliśmy ścieżkę rowerową, jest w stanie oddawać światło przez ponad 10 godzin. Oznacza to, że przez całą noc ścieżka emituje energię świetlną i ponownie gromadzi ją następnego dnia – mówi dla portalu Wyborcza.pl dr inż. Igor Ruttmar, prezes TPA sp. z o.o.
To innowacyjne rozwiązanie może bardzo poprawić bezpieczeństwo kolarzy w naszym kraju. Czy jest szansa, że tego typu ścieżki powstaną w całej Polsce?
Temat jest świeży, nie mieliśmy jeszcze czasu dokładniej przeanalizować tego rozwiązania technicznego. Nieznane są nam właściwości tego materiału, np. jego trwałość i to, czy jest bezpieczny dla przyrody. Czy taki materiał może być używany do budowania ścieżek rowerowych w Warszawie? Kluczową kwestią jest cena. Jeżeli z powodu wyboru tej technologii miałoby powstać mniej ścieżek rowerowych, to pewnie byśmy się na to nie zdecydowali – mówi dla portalu Wyborcza.pl Mikołaj Pieńkos z warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich.
Trzymamy kciuki za rozwijanie pomysłu i mamy nadzieję, że takich ścieżek powstanie w Polsce więcej!
Źródło: Wyborcza.pl
Zdjęcia: TPA Sp. z o.o