Froome uwielbia rywalizację.
Wszyscy wiedzą, że trzykrotny zwycięzca Tour de France uwielbia rywalizację, ale chyba nikt nie spodziewa się do jakiego stopnia. Większość zawodowych kolarzy marzy o wygraniu etapu albo wzięciu udziału w zawodach, ale Froome marzył o czymś więcej. Chciał wygrać zarówno Tour de France, jak i wyścig Vuelta. Ostatecznie Vuelte skończył na drugim miejscu.
(Chris Froome został zaproszony do udziału w 10-kilometrowym wyścigu biegaczy w Barcelonie. Opłacało się wbiegać na Mont Ventoux!).
(źródło: welovecycling.com)
Quintana i jego plan
(źródło: www.lavuelta.com)
Movistar depcze po piętach Team Sky od ładnych paru lat. Ich najlepszą nadzieją na zwycięstwo jest Quintana. Zresztą sam kolarz jest pewny swoich możliwości i twierdzi, że na wygranie wyścigu Tour de France ma jeszcze „kilka ładnych lat”.
Byliśmy świadkami, jak Quintana bacznie obserwuje Froome’a, siedząc mu na ogonie podczas jazdy pod górę. Kolarzom z grupy Moviestar odpowiada cierpliwe czekanie, aż Froome w końcu opadnie z sił.
W niedzielę oglądaliśmy prawdziwą walkę gigantów, Quintana obroni silną pozycję lidera w wyścigu La Vuelta 2016 i wygrał z Froomem.
Pieniądze to nie wszystko
(źródło: www.lavuelta.com)
Gdyby sukces zależał od ilości zainwestowanych pieniędzy, bylibyśmy świadkami walki Team Sky i BMC o żółte i czerwone koszulki liderów. BMC w ty roku wygrało, ale w klasyfikacji drużynowej wyścigu La Vuelta. Jej najlepsi w rankingu kolarze zajmują 14 i 32 pozycję, a to wiąże się albo z pechem, albo nieumiejętnym kierowaniem bardzo dobrymi zawodnikami.
Można przekonać sponsorów, że warto zainwestować w grupę o tak silnej pozycji w klasyfikacji drużynowej, ale tak naprawdę największe sukcesy w 2016 r. odniosła ta drużyna, której zawodnicy stanęli na podium i byli najlepsi w ogólnych klasyfikacjach.