Jeśli jeździsz na rowerze, to żeby mieć energię, musisz się zdrowo odżywiać. Ale co znaczy zdrowo? Dziś przyglądamy się trzem popularnym dietom. Co mają ze sobą wspólnego?
Każda z nich jest inna – różnią się restrykcjami, składnikami i długością trwania, ale kiedy dobrze się im przyjrzymy, mają ze sobą coś wspólnego.
Przyjrzyjmy się trzem popularnym dietom.
Każda dieta ma dwie kolumny – „co jeść” i „czego unikać”. Przypatrując się diecie paleo, Mediterranean i warzywnej można odnieść wrażenie, że mimo wielu różnic, mają wspólne mianowniki. Np. w rubryce „co jeść” znajdziemy warzywa, a czasem nawet i owoce. Jeśli przejdziemy do rubryki „czego unikać” lista wspólnych elementów wydłuża się i wygląda mniej – więcej tak:
– cukier
– produkty mączne
– wysoko przetworzone tłuszcze
– chemia, sztuczne ulepszacze
– fast food’y
Okazuje się, że wszystkie słynne diety zakładają unikanie nowoczesnego jedzenia śmieciowego. Obojętnie, czy przyrządzamy takie jedzenie w domu, czy jemy na mieście – to po prostu niezdrowe.
Drugi wniosek jest łączy się z pierwszym. Wszystkie trzy diety zakładają możliwość jedzenia dużej ilości warzyw, a oprócz tego zalecają spożywanie produktów pełnoziarnistych. Prawdziwe (!) jedzenie staje się coraz bardziej popularne, nie bez przyczyny – pełnowartościowe pożywienie jest dla naszych organizmów optymalne i pomaga nam zachować smukłą sylwetkę. Wróćmy do tego, co jedliśmy zanim półki sklepów zaczęły uginać się od wysoko przetworzonych produktów.
Żadna z popularnych diet nie była testowana na przestrzeni pokoleń, nie była używana przez tradycyjne społeczności, ani obiektywnie przez długi czas. Co prawda w naszym zestawieniu znajduje się dieta paleo, czyli tzw. dieta pierwotnego człowieka, ale czy ktoś tak naprawdę wie jaki rozkład dnia mieli pierwotni ludzie? Z kolei we współeczesnej diecie Mediterranean brakuje paru aspektów, które odnajdujemy w jej tradycyjnej wersji. Co do warzywnych diet warto zastanowić się nad faktem, że jak do tej pory jeszcze nie było w historii takiego społeczeństwa, które na stałe zrezygnowało z produktów mięsnych i przeżyło.
Wnioski są oczywiste: musimy patrzeć na diety z przymrużeniem oka. Mogą być dla nas luźną inspiracją i możemy uczyć się z nich zdrowych nawyków żywieniowych, ale warto dopasować sposób odżywiania do swojego własnego organizmu, który bardzo często sam mówi nam, co jest dla niego dobre.